Od czego zacząć pracę jako barista i z czym to się wiąże?

Marzycie o pracy w kawiarni, ale nie wiecie od czego zacząć i jak to wygląda? W tym wpisie dowiecie się co nieco o pracy baristy… Od baristy. 

Tym razem będzie to luźniejszy wpis, ponieważ dawno takiego nie było, a odczuwam potrzebę, żeby taki właśnie stworzyć. Dodatkowo będzie to artykuł poświęcony szeroko rozumianej pracy baristy, czyli jak to mniej więcej wygląda. Jesteście ciekawi, co się wiąże z pracą przy kawie? Zapraszam! 

Praca baristy często kojarzona jest z czymś trudnym, zaawansowanym i czarną magią…

W tym ostatnim tkwi ziarno prawdy, bo w końcu kawa to czarna magia! Tyle, że w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Na szczęście nie trzeba mieć żadnego wykształcenia, ani nawet kursu, aby rozpocząć swoją przygodę z kawą! Jedyne czego potrzebujemy to tak naprawdę chęci, motywacja i internet. 

Skąd nabyć wiedzę o kawie i jej przygotowaniu? 

W dzisiejszych czasach, w internecie można znaleźć prawie wszystko, co jest wielkim udogodnieniem w codziennym życiu. Cała wiedza jakiej potrzebujemy jest dostępna za darmo, wystarczy poszukać. Dodatkowo oprócz suchej treści znajdziemy mnóstwo filmików z poradnikami, więc pozostaje tylko chcieć i ćwiczyć! Od podstaw, po technikę malowania wzorów na kawie, ustawiania ekspresu, oraz dobierania odpowiednich ziaren kawy. Oczywiście poza filmikami, możecie również zajrzeć na inne blogi o kawie, z których również możecie się dużo dowiedzieć. (Ale o tym w innym wpisie!) 

Od tego właśnie sam zaczynałem – teoria nabyta w internecie, a potem praktyka ćwiczona w domu.

Oczywiście na amatorskim sprzęcie, bo liczył się sam fakt, że robiłem kawę, a nie czym ją robiłem. Dopiero z czasem przychodzą wymagania, jeśli chodzi o sprzęt, ale trochę minie do tego momentu. Moim marzeniem na początku był własny ekspres kolbowy, nawet taki najtańszy za kilkaset złotych. Który oczywiście w końcu kupiłem i wystarczał w zupełności.

Jednak jak wygląda praca baristy w kawiarni?

Niewiele inaczej, tylko kawa robiona bywa czasami w setkach filiżanek, a nie w kilku przez cały dzień. Dodatkowo to praca stojąca, w której często nie mamy czasu na to, żeby usiąść. Oczywiście w dzisiejszych czasach, przy lokalach działających jedynie na wynos ta praca jest nieco lżejsza, choć wciąż wymaga gotowości do stania na nogach 6-10 godzin na nogach. Dodatkowo jest to praca z klientem, więc należy się przygotować na stały kontakt z ludźmi. Wiem, dla niektórych może być to niezbyt satysfakcjonujący aspekt, jednak coś za coś. Z drugiej strony taki kontakt z gośćmi kawiarni wcale nie jest zły – czasami można usłyszeć naprawdę ciekawe historie lub poznać interesujące fakty! 

Żeby w ogóle zacząć pracę w kawiarni trzeba… Po prostu ją znaleźć, złożyć CV i zacząć. Nic prostszego! W większości kawiarni najpierw odbywa się szkolenie pracownika, więc o kursy się nie martwcie – wszystkiego nauczycie się na miejscu. Później pozostanie już tylko praktyka i parzenie kawy za kawą, spienianie mleka, a może nawet i ćwiczenie latte art. Jednak jeśli chcecie się przygotować, to jest kilka rzeczy, o których możecie zawczasu poczytać. Przede wszystkim o samej kawie, czym się charakteryzuje, jakie ma odmiany, skąd pochodzi, itd. Następnie można zapoznać się z budową, funkcjonowaniem i obsługą ekspresu kolbowego, młynka do kawy i spieniacza do mleka. Na koniec pozostaje zapoznanie się z kawowym menu, czyli czym różni się cappuccino od latte, albo doppio od ristretto. (Spokojnie, to tylko brzmi tak skomplikowanie!) 

Swój pierwszy kurs baristyczny odbyłem po czterech latach pracy przy kawie (w tym pół roku w kawiarni), więc nie ma się co spieszyć. Chociaż starałem się regularnie rozwijać w tematyce kawy, więc kurs był czystą formalnością. Niemniej jednak wyniosłem z niego dużo specjalistycznej i zaawansowanej wiedzy i praktyki, więc nie żałuję zrobienia go, a wręcz przeciwnie. 

Praca baristy, a zarobki

Jeśli chodzi o stawki godzinowe w pracy jako barista, to niestety jest to minimalna krajowa, a często nie jest się w stanie wyrobić więcej niż 100 godzin w miesiącu, przez wzgląd na 6-8 godzinne zmiany, które zazwyczaj wypadają 3-4 na tydzień. Chyba, że w kawiarni pracuje mało osób, albo jest dużo pracy. Mimo to warto popracować przynajmniej kilka miesięcy, aby wyćwiczyć technikę i łatwość w robieniu przeróżnych napojów kawowych. Potem można już nawet pomyśleć o własnej kawiarni… Także polecam każdemu domowemu bariście spróbowania swoich sił w zawodzie! 

Espresso, czy przelew… Oto jest pytanie! 

Pozostaje jeszcze kwestia tego, czy chcemy parzyć jedynie kawy oparte na espresso, czy też metody alternatywne. W przypadku tych drugich powinniśmy najpierw rozejrzeć się, w których kawiarniach przygotowuje się coś więcej niż kawę z ekspresu. Dobrze jednak by było najpierw samemu nauczyć się, albo przynajmniej oczytać w takich metodach parzenia jak drip V60, aeropress i chemex. Wtedy nie mając doświadczenia w kawiarniach, będziecie mieli dużego plusa przy rekrutacji! Nie wspominając o łatwiejszym starcie w pracy. 

Także jeśli marzycie o pracy baristy, to nie czekajcie na kursy, warsztaty, ani żadne specjalne okazje, tylko po prostu napiszcie i zanieście CV. Potem już będzie tylko z górki, a kto wie, może i doczekacie się nawet konkursów i mistrzostw… Które oczywiście wygracie, w co wierzę! 

Tym czasem niech kawa będzie z Wami!